Słuchawki OPPO z serii PM są uważane za jedne z najbardziej udanych zamkniętych nauszników łączących jakość dźwięku wraz z świetnym wykonaniem. Konstrukcja planarna sprawia, że słuchawki potrafią zagrać przyzwoicie nawet na gorszym jakościowo sprzęcie niż profesjonalnym DAC’u wraz z dedykowanym wzmacniaczem.

Specyfikacja:

Konstrukcja słuchawek: Wokółuszne, zamknięte
Impedancja: 26 Ohm
Skuteczność: 102 dB przy 1 mW
Siła docisku nauszników: 5 N
Złącza kablowe: Wyjście: 3.5 mm stereo jack
Wejście: 6.35 mm stereo jack, 3.5 mm stereo jack
Waga: 320 g (bez kabla)
Typ przetwornika: Planarny, magnetostatyczny, okrągły
Wymiary przetwornika: 55 mm
Pasmo przenoszenia w polu swobodnym: 10 – 50,000 Hz
Ciągła maksymalna moc wejściowa: 500 mW
Chwilowa maksymalna moc wejściowa: 2 W

 

Opakowanie PM3 zawiera bardzo stylowy, sztywny ale pokryty materiałem pokrowiec. W pudełku znajdują się również cztery materiałowe solidnie wykonane kable oraz nasadka gwintowana na 6.35mm.

 Kable:
  • 3 m odłączany kabel (3.5 mm i 6.35 mm)
  • 1.2 m odłączany kabel (3.5 mm)
  • 1.2 m odłączany kabel dla urządzeń z Android (3.5 mm)
  • 1.2 m odłączany kabel dla iPhone (3.5 mm)

Jakość wykonania jest na bardzo wysokim poziomie. Do budowy słuchawek wykorzystano materiały klasy premium. Wysokiej jakości aluminium oraz bardzo miękka komfortowa skóra otaczająca całą konstrukcję sprawiają, że słuchawki świetnie leżą na głowie i są bardzo wygodne. Detale oraz szczegóły są dokładnie wykonane i trudno zarzucić coś OPPO pod względem budowy PM3. Kabel jest wykonany z elastycznego tworzywa. Pilot funkcyjny na mniejszym kablu ma jeden przycisk ale jest dobrze wykonany.

Sprzęt używany do testów słuchawek:

-NuForce uDAC-3 (jako DAC oraz wzmacniacz)
-McIntosh D100 (jako DAC)
-McIntosh MA6600 (jako wzmacniacz)
-Auralic Aries (jako źródło)

Charakterystyka brzmienia: W brzmieniu pojawia się wiele szczegółów. Oppo mają swój charakterystyczny sposób grania. Bas jest bardzo głęboki i „puszysty”, a reszta idealnie komponuję się tworząc dźwięk, który nie męczy słuchacza.

Scena: Wbrew zamkniętej konstrukcji scena jest zauważalnie bardziej szeroka niż w Beyerdynamic’ach DT150 lecz mniej rozległa niżeli w Grado sr80e. Oppo za to królują nad wyżej wymienionymi nausznikami pod względem szczegółowości dźwięku. Konkurencyjne słuchawki KEF M500 czy Master & Dynamic MH40 rozdzielają brzmienie mniej precyzyjnie lecz jest to spowodowane użyciem mniejszego przetwornika i chociaż MH40 ma niewiele mniejszy głośnik to różnica w głębokości sceny jest słyszalna (Kef M500 – 40mm, Master & Dynamic MH40 – 45mm, Oppo PM-3 – 55mm).

Wysokie tony: Nie męczą i są wyraźne. Jakość góry jest niesamowita, chociaż nie tak agresywna jak w studyjnych DT150 to trudno powiedzieć by jej czegoś brakowało. W utworze „Signe” Erica Claptona jest delikatnie wycofana przez co nie męczy zbyt mocno akcentowaną detalicznością, która i tak nawet przy niższych głośnościach sprawia dużo frajdy ze słuchania tak dobrze zestrojonego pasma. Warto sprawdzić to na utworze „Washington Ending” John’a Williamsa, w przeciwieństwie do słuchawek Grado sr80e, recenzowane PM-3 zachowują balans pomiędzy niesamowitą detalicznością a komfortem słuchania.

Średnica: Jest bardzo naturalna. Nie utraciła szczegółowości podczas odsłuchów różnych gatunków muzyki. W utworze Muddy Watersa „My Home Is In The Delta” w każdym zakresie prezentuje naturalność oraz czystość brzmienia dzięki temu dźwięk jest bardzo żywy. Utwór „Never Too Late” Three Days Grace, dużą ilością dźwięków stara się przykryć wokale lecz Oppo i tak perfekcyjnie je odtwarzają prawidłowo intonując wszystkie szczegóły. W utworze „3WW” Alt-j’a słychać jak pasmo średnicy w naturalny sposób wybrzmiewa ponad inne częstotliwości.

Niskie tony: Wydają się niesamowicie melodyjne oraz mocne a przy tym nie brakuję im głębi. W utworze „Maximum Effort” z Deadpoola autorstwa Junkie XL zachowują naturalny zestrojony ale bardzo wyrazisty mocny bas. W utworze „Utopia Overtune” z płyty Utopia OTS jest głęboki i soczysty. Najbardziej niesamowita jest szczegółowość na utworze Hansa Zimmera „Dream is Collapsing” niskie tony są bardzo głębokie oraz potężne, nie brakuję im mocy. W utworze „3WW” dół jest perfekcyjnie zestrojony, podobne do tego w Shure SE535. Niesamowite jest również odtwarzanie „House of the Rising Sun” Alt-j’a gdzie bas jest delikatnie wycofany ale pokazuję swoją głębie.

Podsumowanie: Oppo PM-3 nie są tak szczegółowe czy mocne w brzmieniu jak Shure SE535 lecz mają swoją bardzo melodyjną i nie męczącą charakterystykę grania. Potrafią zaskoczyć szczegółowością na niejednym utworze. Średnica jest żywa, szczegółowość zachwycająco dobra. Całość przyjemnie się uzupełnia. Komfort użytkowania jest bardzo wysoki zarówno jak jakość wykonania. Wygląd poprzez użyte materiały sprawia wrażenie bardzo premium. Słuchawki od Oppo zagrają dobrze nawet z telefonem (oczywiście zależy jakim, niektóre smartfony nie są w stanie zasilić PM-3 czy zagrać odpowiednio dobrze). Są to świetne słuchawki zarówno dla audiofilów jak i ludzi poszukujących bardzo dobrego brzmienia. Ich styl grania może zaskoczyć nie jednego doświadczonego słuchacza.


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.